Po prostu moje 26 ulubione anime

Mam od paru miesięcy problem z pisaniem. Tak zwany brak weny, writters block, jak zwał. Żeby coś z tym zrobić postanowiłam sięgnąć do wypróbowaniem metody – napisz o czymś o czym lubisz. Ale co ja lubię…? Stąd mój pomysł na pewien prosty tekst. 26 moich ulubionych anime. Ot, po prostu. A 26, bo akurat tyle już mam lat. Pomyślałam, że fajnie będzie kiedyś znowu stworzyć taki ranking i porównać co się zmieni w moich upodobaniach. Że jest to lista absolutnie personalna i nie równoznaczna z żadną listą „najlepszych” serii jakie widziałam, nie muszę dodawać? Z mojej strony mam nadzieję, że zachęcę was do sięgnięcia po jakiś tytuł, który mi sprawił frajdę – może akurat też was urzeknie.

original.gif
A Chika dodaje, że to TY jesteś moim ulubionym czytelnikiem! (Kaguya na ostatnią chwilę wypadła z listy, więc dostaje honorable mention).

Czytaj dalej

Co to jest tanabata i co zrobić, by pewne gwiazdy spełniły ci życzenie

Dzisiaj będzie japońsko. I to tak mocno, opowiem wam bowiem o moim ulubionym dalekowschodnim święcie, które raz na jakiś czas pojawia się także w japońskiej popkulturze. Przypada ono dokładnie dzisiaj – siódmego dnia, siódmego miesiąca. Słyszeliście już o Tanabacie? Święcie zakochanych bóstw przy okazji którego i śmiertelnicy mogą zgarnąć sobie spełnienie życzenia? Wszystko zaczęło się dawno, dawno temu…

tanabatafma.jpg
Praktycznie każda popularna seria ma jakiś art w konwencji tanabaty, a ja nie mogłam się powstrzymać przed wrzuceniem czegoś z FMA (miałam plakat z tą grafiką kiedyś na ścianie :D)

Czytaj dalej

Top 10 irytujących postaci w mandze i anime

(Kolejna socjologia = kolejna notka)

Znacie może takie osoby, które samym faktem swojego istnienia oraz przebywania w tym samym pomieszczeniu co wy, są w stanie wyzwolić w was najbardziej prymitywne mordercze instynkty? Jeżeli nie, to jesteście szczęśliwi. Niemniej, istnieją jeszcze postacie nieistniejące w rzeczywistości, które skutecznie podnoszą nam ciśnienie krwi… Oto lista 10 chińskobajkowych bohaterów i bohaterek, których po dziś dzień strawić nie mogę.

Mina Sofi w trakcie pisania tego postu.

Czytaj dalej

Co z tym ojcem? O skomplikowanych relacjach rodzicielskich słów kilka

Z jakiegoś dziwnego powodu twórcy mang i anime, z drobnymi wyjątkami, uznali, że najlepsza rodzina to taka, której nota bene nie ma. W związku z tym przeciętny protagonista jest sierotą, półsierotą, został porzucony przez rodziców, wychowuje się w niepełnej rodzinie, jest adoptowany, ignorowany przez swoich rodziców tudzież jego stosunki z nimi są delikatnie rzecz ujmując napięte. Oczywiście istnieją też wyjątki, ale nie są one aż tak ciekawe. Statystycznie rzecz ujmując chyba największe problemy są zawsze z ojcami dlatego właśnie to im, z okazji Dnia Ojca, poświęcam tę notkę.

Co ja miałam o tych ojcach…

UPRZEJMIE INFORMUJĘ, ŻE DALEJ MOGĄ KRYĆ SIĘ SPOILERY! 

Czytaj dalej