Moralność jest względna, ale topkę można zrobić – 10 najlepszych złodupców

Zło… Że to temat fascynujący ludzkość od pokoleń i najchętniej wybierany temat na pracach maturalnych i dyplomowych studiów humanistycznych chyba nie muszę pisać? W ogóle, wstępniak będzie krótki. Wybrałam dla was 10 najbardziej interesujących złych/złodupców/antagonistów/przeciwników jakich zauważyłam w swojej karierze mangowca. Wyjątkowo nie będzie numeracji od najlepszego do najgorszego (hehehe), bo szanowne grono wydaje mi się zbyt zdywersyfikowane, by bawić w szukanie kryteriów do ich oceny. No, ale sami zobaczycie. Dziękuję też Dziabarze za dopisanie jednej postaci, z serii, której niestety nie śledzę. Tak więc… niech czyni się ZUO!

zuo0
Zło czai się wszędzie.

Czytaj dalej

Wpis o brwiach

Kiedy nie masz pomysłu na wpis, możesz napisać o brwiach. Ta stanowczo niezbędna dla ukazywania emocji w anime i mandze część twarzy staje się czasami cechą charakterystyczną dla postaci, a dla fandomu – powodem do niemałej uciechy. Ten skromny i na pewno nie wyczerpujący tematu przegląd najsłynniejszych japońskich brwi możecie traktować jako wstęp do brwiologii, nauki młodej, ale niezwykle prężnie rozprzestrzeniającej się wszelkiego rodzaju fandomy (jakiś czas temu podobny wpis popełnił zwierz popkulturalny odnośnie aktorów).

Wszystko co musicie wiedzieć o tym wpisie.

Czytaj dalej

10 insert songów wg Daryi

Coś nam muzyczne te topki wychodzą… Ale cóż, żeby zostać w tej tematyce dzisiaj zajmiemy się insert songami. Za anglicyzm przepraszam, aczkolwiek to chyba najlepszego określenie na piosenki puszczane w trakcie seansu, czy to w tle czy bezpośrednio śpiewane przez bohaterów. Postanowiłam ograniczyć się do serii które oglądałam, dlatego na tej niesamowicie subiektywnej liście pewnie zabrakło sporo waszych faworytów. Mam jednak nadzieje, że kilka moich propozycji także przypadnie wam do gustu albo, co chyba jeszcze lepsze, po zapoznaniu z nimi, będziecie mieli ochotę sięgnąć po nowy tytuł :) Kolejność alfabetyczna.

Tak, tak, czasami w anime się śpiewa, a nie tylko je ciastka :) (K-ON!)
Tak, tak, czasami w anime się śpiewa, a nie tylko je ciastka :) (K-ON!)

Czytaj dalej

Jesienio-zima czyli bardzo (nie)obiektywne podsumowanie długich serii jesiennych.

Z porami roku jest jak z rządem, przychodzą i odchodzą pozostawiając po sobie trwały ślad w naszym życiu. Z każdą nową porą roku dochodzi kilkanaście nowych anime z czego część jest warta uwagi, część kończymy z neutralnym stosunkiem do nich, a jeszcze inną część zamykamy w najciemniejszych zakamarkach pamięci tak, by wspomnienie o nich stało się tylko koszmarem sennym nie mającym żadnego związku z rzeczywistością. Jesień 2013 obfitowała w serie liczące 13 odcinków, które naturalnie rzecz biorąc kończyły się wraz z sezonem zimowym. Ponieważ czasami lubię poudawać, że mam życie poza internetem to nie widziałam wszystkich 15 dwusezonówek, lecz obejrzałyśmy ich z Daryą na tyle dużo, by dało się z tego napisać notkę. Zapraszam!

Trudno oszacować jakie serie przejdą do historii anime. Ale jeśi miałabym typować, to Kill la Kill ma na to spore szanse.

Czytaj dalej