Lato, lato, słoneczko, wakacje (dla kogo wakacje, dla tego są…). A my o chińskich bajkach. No ładnie… Nad morze, w góry, ludzie! Nie tylko w te ekrany patrzeć… Dobra, kogo ja oszukuję. Wiem jak jest. Nowy sezon sam się nie obejrzy. A żebyście wiedzieli co w ogóle warto tykać, tyknęliśmy w waszym imieniu parę tytułów. Czy na przestrzeni paru odcinku można już zauważyć jakieś wspólne cechy? E… Czemu nasuwa mi się na klawiaturę “gwałty i molestowania blondynów”… Dobra, spokój! Są też radośnie tematy! Najazd Mongołów, biologia komórkowa, idolki po tajskich operacjach zmiany płci… Czemu mam wrażenie, że niezbyt ratuję tym sytuację… Powiedzmy sobie tak: nie jest to najlepszy sezon letni jaki mieliśmy. Ecchi powstało z grobu niczym magazyn Kawaii i czasami musiałam sprawdzać czy na pewno to rok 2018, a nie 2000… Ale oprócz kilku pięknych guilty pleasure, coś sensownego też się znajdzie! Sami się przekonajcie!
Dla ochłody może animu, czyli pierwsze wrażenia z sezonu lato 2018
Reklamy