Podsumowanie zakupowe czerwiec ’15

Wiecie, tyle razy już widziałam na innych blogach podsumowania zakupowe, że nabrałam ogromną ochotę sama takie zrobić – a jako, że niedawno kupowałam znowu na Gildii (nie, nie płacą mi za reklamę, choć mogliby, ja ich po prostu lubię) pomyślałam, że to idealna okazja, by też się w to coś pobawić <3. Tak więc zapraszam na przegląd tego co niedawno zakupiłam i w dużej części już przeczytałam.

Moje!

Czytaj dalej

Mangi Kaoru Mori

Juz dawno nic nie opublikowałam zaś winnym tej całej zaistniałej sytuacji był mój komputer, który postanowił się zepsuć. Po prawie 8 latach bezawaryjnej pracy mój kochany Tosiek uznał, że czas to zmienić w związku z czym padł w nim dysk twardy. Żeby jednak wam to wynagrodzić (oraz zrobić sobie chwilę przerwy w poskramianiu potwora, którego imię brzmi Windows 8) postanowiłam napisać notkę o mangach, które powinny być traktowane jak małe dzieła sztuki i być wystawione obok jakiejś Wulgaty, pierwszego wydania Hamleta lub czegoś innego, równie godnego ich obecności. Drodzy czytelnicy Lemurilli, przed wami mangi Kaoru Mori.

(A Darya hoduje grzybki w kącie, bo też chciała napisać tę notkę, ale nie zdążyła jej zaklepać :<)

otoyomegatari-1016867.jpg

Czytaj dalej