Wiecie, tyle razy już widziałam na innych blogach podsumowania zakupowe, że nabrałam ogromną ochotę sama takie zrobić – a jako, że niedawno kupowałam znowu na Gildii (nie, nie płacą mi za reklamę, choć mogliby, ja ich po prostu lubię) pomyślałam, że to idealna okazja, by też się w to coś pobawić <3. Tak więc zapraszam na przegląd tego co niedawno zakupiłam i w dużej części już przeczytałam.
