Na zmartwienia relaksik, czyli woda, kąpiel, onsen, taka sytuacja

Winter is coming – mówił nam jeszcze w sierpniu pewien pogodny serial z HBO Meteo i faktycznie, wieje cosik chłodem. Pewnie to przez ten piź… znaczy, październik. Jesień doskwiera nam nie tylko kalendarzowo, ale również pogodowo, więc co powiedzie na to, aby ukoić zmarznięte kości w jakiejś ciepłej kąpieli? A do tego celu najlepiej sprawdzają się oczywiście japońskie gorące źródła. Jak część z was może się domyśla, dzisiejsze pogaduchy o onsenach to nie będzie miły, krajoznawczy tekst po najlepszych zajazdach Kraju Kwitnącej Wiśni ani tym bardziej referat dotyczący historii oraz rozwoju przybytków kąpieli publicznej na przestrzeni ery Edo. Wybaczcie, spec turystyczny ze mnie żaden, ale w ramach rekompensaty zwiedzę z wami zajazdy wirtualne i jakby mniej… prawdziwe. Ale wcale nie mniej urokliwe!

Łapcie ręczniki i gumowe kaczuszki (oraz opaski cenzury na wypadek zbyt dużego, paczącego oczy negliżu), bo Dziab właśnie uruchamia program namaczania!

tumblr_owfg71MMah1qzxv73o1_r1_500.gif
Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal… (Noragami)

Czytaj dalej

Moralność jest względna, ale topkę można zrobić – 10 najlepszych złodupców

Zło… Że to temat fascynujący ludzkość od pokoleń i najchętniej wybierany temat na pracach maturalnych i dyplomowych studiów humanistycznych chyba nie muszę pisać? W ogóle, wstępniak będzie krótki. Wybrałam dla was 10 najbardziej interesujących złych/złodupców/antagonistów/przeciwników jakich zauważyłam w swojej karierze mangowca. Wyjątkowo nie będzie numeracji od najlepszego do najgorszego (hehehe), bo szanowne grono wydaje mi się zbyt zdywersyfikowane, by bawić w szukanie kryteriów do ich oceny. No, ale sami zobaczycie. Dziękuję też Dziabarze za dopisanie jednej postaci, z serii, której niestety nie śledzę. Tak więc… niech czyni się ZUO!

zuo0
Zło czai się wszędzie.

Czytaj dalej

Kabe-don!, czyli ręka, noga, miłość na ścianie

Anime pełne są schematów, które my, cywilizowani ludzie zachodu, nie jesteśmy w stanie pojąć rozumkami niczym pewien miś cierpiący na miodoholizm. O takiej ostatniej ławce pod oknem było całkiem niedawno przy okazji przedstawiania ogółu anime szkolnych, ale był to zaledwie przedsmak całej serii ciekawych stałych elementów pojawiających się w japońskich produkcjach. Dziś na tapet wyciągniemy pewien motyw, który choć może jest drobny i niepozorny, to stosowany jest równie zawzięcie co festiwale szkolne czy odcinki plażowe. Chodzi o… kabe-don.

tumblr_nuvld156GE1tadtffo2_500.gif
To jest katsu-don. Nie kabe-don. Katsu-don.

Czytaj dalej

W kwiatkach im do twarzy – top 10 mang shoujo

To jak, pogadamy sobie dzisiaj o tytułach shoujo? Znienawidzony przez wielu gatunek skierowany dla młodych dziewczyn, które chcą się nauczyć co zrobić, by sempaj je zanotował? (Przy okazji, wiem, że „shoujo” nie oznacza gatunku, tylko widownię, ale weźcie mi już nie trujcie o to, bo takie nazewnictwo naprawdę ułatwia pisanie, no :<!). Oczywiście, kolejność topki jest mooocno umowna i lepiej traktować post jako zbiór przykładowych 10 tytułów, po które możecie sięgnąć, gdy akurat najdzie was ochota na sparkle i wielkie oczy. Kwestia tego co jest shoujo, a co nie, czasami jest delikatna (nie umieściłam tutaj Nany, mimo, że oficjalnie należy do tego gatunku – za silnie wiążę ten tytuł z josei), postanowiłam też podarować sobie tytuły CLAMPa, bo tam w kwestii widowni już nic nie jest. Rzecz jasna, wielu dobrych tytułów nie czytałam (choćby Służącej Przewodniczącej czy powszechnie chwalonego Uśmiechu Kanoko), czasami po prostu nie umiem docenić dobrego mango gdy mam go w ręku (przepraszam wszystkich fanów Dengeki Daisy!). Ogólnie, lista jest oczywista i zapełniona popularnymi tytułami, ale może akurat ktoś znajdzie coś dla siebie. Albo powód na to, by mi wypomnieć, że się nie znam i co ja w ogóle polecam, nie znam się i tyle :)

Dane uzupełnione na listopad 2019.

sho000
Gekkan Shoujo Nozaki-kun to nie shoujo, ale każdy pretekst, by je promować trzeba wykorzystać. Już lećcie mi oglądać! Ewentualnie, przeczytajcie najpierw coś z tej topki, by lepiej rozumieć padające tam dowcipy ;)

Czytaj dalej

Przegląd skanlacji sierpień ’15

Z lekkim poślizgiem, ale jeszcze nie zapomniałam o podsumowaniach skanlacji! W tym miesiącu trochę biedniej – nie było ani Gunki no Baltzar ani Silver Spoona – za to z nowością, do której skłonił mnie prężnie działający agenci tej serii na forum Waneko, czyli shoujo fantasy Akatsuki no Yona (dzielę się też bezspoilerowymi wrażeniami o całej serii). Nie rozgaduje się, oto konkrety:

Takiego szojca sobie czytałam.

Czytaj dalej