Z ankietą wśród zwierząt – o Lemurilli siamto i owamto

Dar: Moje drogie małpiatki (inni blogerzy nazywają swoich czytelników robaczkami albo rylcami, to ja mogę tak, nie? Prawda Dziab?), dokonało się. Pierwsza w historii bloga ankieta została oficjalnie zakończona. Wyszło nam, że jest was 42. Czter-dzies-tu i dwóch. Kusiło, by dobić do 44, ale ja narzekać nie zamierzam. Toć to więcej niż jedna klasa. Mały oddział wojskowy. Tłum! I nawet nie wszyscy z was to nasi znajomi, którzy wypełnili tę ankietę, bo tak wypadało (ale im kazałam). Naprawdę, naprawdę wam dziękujemy! Wyniki bardzo nam pomogły i uporządkowały kilka spraw, do jakich miałyśmy wątpliwości. Ale sami zobaczcie – oto co żeście natworzyli, a co my zaraz przeanalizujemy (uch, mam nadzieję, że 5 z statystyki na pierwszym roku było dane mi zasłużenie…)

Dziab: Zawsze to o poziom wyżej w łańcuchu pokarmowym niż nazwanie czytelników kochanymi rybikami (nie chcecie guglować). Czterdzieści dwie osoby to zdecydowanie więcej niż jedna klasa, szczególnie w obecnych czasach, kiedy mamy niż demograficzny, więc naprawdę można być z tego dumnym łał-torem. Nawet nieskromnie napiszę, że w czasie trwania ankiety nie ucierpiała żadna żywa istota posiadająca ze mną bliższy kontakt. Ta ankieta nie była ustawiona! A że pytania trochę tendencyjne, to cóż…
No to wio.

00_hach
Takie żeśmy wdzięczne wam za wypełnienie ankiet <3

bez-tytulu2

Dziab: Czyli idąc zupełnie dziadowym tokiem rozumowania, naszym głównym odbiorcą są kobiety między 20 a 25 rokiem życia… Dar, ja chyba nigdy nie znajdę tego wysokiego, przystojnego, zdesperowanego mangowca…

Dar: Nie trać nadziei moja kochana, 8 mężczyznów też nas czyta. Czyli dla każdej czterech do haremu!

Dziab: Tu mnie masz. Jak spojrzeć wnikliwiej na odpowiedzi także pod kątem wieku, to wychodzi pełen haremowy przekrój rodem z Ourana. Dobra, a tak serio to o ile wyniki płci mnie nieszczególnie zdziwiły (choć jestem szczęśliwa, że jacyś panowie naprawdę tu zaglądają – tak, rob, o tobie też mówię), to już wiek respondentów jest lekko ciekawy. Co tu dużo mówić, blogi czytają raczej staruchy, które na blogach same się wychowały, a młodzi wolą przystępniejszą formę vlogów czy radosnego i niezmąconego większymi akapitami tekstu fejsbukowania. Tylko bez osinowych kołków, ja też lubię dobre vlogi. A jednak jedna czwarta czytelników to wspaniali okołolicealiści i okołogimnazjaliści, który czerpią z naszych notek wiedzę dotyczącą ratowania świata. Bo jak nie wy, to kto?
No, Dar, powiedz, że jesteś z nich dumna.

Dar: Jestem dumna i trochę speszona, bo, młodzież młodzieżą, ale i tak bardziej zajmuje mnie to, jako 23-latka muszę odpowiadać przez tyloma sempajami, którzy na pewno tylko czytają te wypociny, by się pośmiać z niewiedzy wymądrzających się dzieciaków ;__;

Dziab: Chciałabym się tym zmartwić, ale zbyt mocno jarałby mnie fakt, że ktoś nazwałby mnie dzieciakiem (i nie byłaby to moja babcia). A jak już przy staruszkach jesteśmy, to z tego miejsca chciałabym również podziękować swojej rodzinie, listonoszowi i wam, emeryci wchodzący na Lemurillę, bo to dzięki wam moje składki nie idą w niepowołane ręce. Aż chce się dla was zarabiać!

bez-tytulu

Dziab: Ciężko spodziewać się innej odpowiedzi na blodżu, który w domyślnie jest mangowy, ale i tak większości jest bliżej do obrazków bardziej ruchomych. Przybijcie piątaka! Wyczuwam jednak w powietrzu fale smutania Dar ze względu na brak zainteresowania animacją zachodnią. Nu, ale dałaś to pytanie jako jednokrotnego wyboru, to masz babo placek. Może chociaż jest cynamonowy, upieczony przez Hayamę…

Dar: Jeśli nawiązaniem do Shokugeki chcesz wyprosić u mnie podwyżkę, to jesteś na jak najlepszej drodze~ A tak na serio, to ty się nie martw, ja ich jeszcze wyedukuje *Nabiera powietrza w płuca* Za chwilę Oscary, za chwilę Moana, a Steven Universe godny recenzji już czeka, aż się za niego zabiorę… Jeszcze zobaczysz jak ich przekonwertuję, khehehe…

zapo

Dziab: Wy z dalekiej przyszłości, którzy tu wchodzicie… macie szczęście. Spokojnie, to nie zakłócenia w blogu, to tylko edit po kilku dniach. To są pytania, które w ferworze pisania notki nam się zapodziały. Ha, a myśleliście, że co, wyniki są tak rewolucyjne, że je utajniłyśmy? Tak po prawdzie to czekałyśmy na brakujące głosy, żeby Dar dostała swoje upragnione czterdzieści i cztery odpowiedzi. Mickiewicz byłby dumny.
A my jesteśmy dumne z tylu stałych czytelników, którzy pochłaniają notki niemal nałogowo i od razu po ukazaniu się. Ale przyrost w tym roku też jest wcale niezły, co jest chyba najlepszym potwierdzeniem, że warto było resuscytować bloga <3

bez-tytulu3

Dziab: Choć nie widać tego na wykresie, to mamy aż dwie M.W.

Dar: Jedna jest piękną, młodą i bogatą niewiastą rzucającą poznańskimi memami, druga ponad trzydziestoletnim mężczyzną. Kurde, ja nie wiem kto jest teraz tą prawdziwą :/ A ty?

Dziab: Że tak zarzucę cytatem z Gravity Falls: „trust no one”. A zarzucają jeszcze cytatem z Portala: „this cake is a lie”.

Dar: A już tak przechodząc do konkretów… No, powiedzmy sobie szczerze, to chyba najsmutniejsza część ankiety. I nie chcę wam teraz prawić kazań, ale… Komentarze naprawdę są najmilszą częścią blogowania. Wiem, często się nie chce, nie ma okazji, ani pomysłu co napisać, ale nawet jak rzucicie dwoma słówkami, ba, jednym „spoko”, to serce piszącego rośnie i napełnia się czystą radością, bez śladów orzeszków arachidowych. Bo wtedy człowiek dopiero czuje, że to co robi ma jakiś sens. Dlatego ogromnie, ogromnie, ogromnie zachęcamy do zostawiania pod naszymi notkami słówka lub dwóch. Pomyślcie, że za każdym razem, gdy komentujecie czyjąś notkę to gdzieś przy równiku rodzi się nowy manat afrykański.

A tym którzy komentują – to wasza zasługa, że ten blog dalej funkcjonuje. Serio.

manat
Manat wdzięczności dla waszych komentarzy!

bez-tytulu4

Dar: Hm… Czyli moje chamskie reklamy na konwentach nie robią jednak furory? Hm. Smutno mi. Ale nie żebym zamierzała przestawać…

Dziab: Run, Forest, run! Uciekajcie jak najdalej od Hellconu!
Choć przyznam ci się, Dar, że nawet jeśli nie usłyszałam o tym po raz pierwszy, to i tak pamiętam takie napastowanie o Lemurilli na mnie samej, jak jeszcze świętej pamięci Sofi tu pisała. Tru story.

Dar: Inny wniosek z tych pytań – dobrze trzymać sztamę z innymi blogerami :) W kupie siła, towarzysze, w kupie siła! I chyba trzeba wrócić do spamowania na forum Waneko…

Dziab: Kierowniczko, kiedy ja wyrabiam te 300% normy :<

bez-tytulu5

bez-tytulu6

Dziab: Z jednej strony najpopularniejszą kategorią wpisów są sezonówki. Z drugiej, choć w pewnym momencie rozegrała się zacięta walka między „Podsumowaniami” a „Dziwnymi motywami”, to ostatecznie zwyciężyła opcja bardzo bliska memu kokoro, czyli szukanie animcowo-mangowych klisz z kategorii dziwactw. Może ostatni post w ping-pongiem to nie był taki szczał w dziesiątkę… nawet nie wiem, czy to już był dziwny motyw, czy całkiem normalny… ale obiecuję, że mam jeszcze dużo ciekawszych tematów (w notatniku mam zapisanych na dzień dzisiejszy trzydzieści jeden pomysłów).

Dar: Dzień w którym Cię zaciągnęłam do blogowania będzie kiedyś uznany za jeden z najjaśniejszych w historii polskiej blogosfery <3

Dziab: Pozwolisz, że się spłonię na uboczu… Albo nie, bo wychodzę tutaj na samolubnego i dumnego buca. Dar, przecież ty też masz swój świetny udział w tej kategorii! Notka o martwych matkach powinna być lekturą obowiązkową na każdych studiach medycznych.

Dar: Nah, ja tu jestem człowiekiem zza kulis, który ciągnie za sznurki… Aczkolwiek cieszy mnie duża popularność toplist, bo chyba najprostsze do pisania notki xD Jak następnym razem będą jakąś pisać, nie powinnam już czuć wyrzutów sumienia, że idę na łatwiznę.
Z innej beczki – moi drodzy, co was wzięło na ten fandom. W ulubionej kategorii zaznaczyło go 19 osób. A u nas na blogu, pod tym szyldem są jedynie 4 zakurzone noteczki z pradziejów tej strony. Ale cóż… Jak państwo każą… Obiecuję, że się nad kwestiami fandomowymi zacznę zastanawiać. Co z tego wyjdzie…? Tylko kamisama wie!
…No i przeogromnie podziękowania dla 666 666 osób, które pragnę więcej food pornów. Umiecie docenić dobrą bajkę jak ją zobaczycie!

Dziab: Ale z podsumowaniami to już chyba przesada.

Dar: Wiesz, wśród propozycji na kolejne notki mieliśmy między innymi:

Wiecej podsumowan!

Dar: Drogo czytelniczko! Niestety rok ma tylko cztery sezony anime! No chyba, że zdołacie przekonać Dziab do robienia także podsumowań środkowosezonowych….

Dziab: Uściślając – tak jakby osiem, jeśli liczyć też pierwsze wrażenia, które są zebraniem do kupy całego sezonu. I dziewięć, jeśli liczymy też koniec roku (będzie, będzie zabawa, będzie się działo~).

Dar: Nie będziemy wam podawać wszystkich odpowiedzi z kategorii „propozycja na notki”, bo część z nich brzmi bardzo wenogennie, ale, że znalazło się tu kilka uroczych rzeczy…

MOAR LOVE LIVE. Serio idealny temat na notkę!

Dar: Dziaaab, spójrz, chyba znalazłam Masię!

Dziab: „Wild Masia appears. She use Love Live attack. It’s super effective.”
Ale dopiero jak obejrzę pozostałe sezony, dobra…?

Cos o myszach

Dar: Mysza!

Dziab: Nabrałam ochoty na rewatch Motomyszy z Marsa

Nie wiem, jest ósma rano ;-;

Dar: Zabójczo wczesna godzina, podziwiam, że dałeś radę w ogóle trafić w klawiaturę!

Dziab: Nie wiem jak ty, ale ja uwielbiam klik notki o poranku, szczególnie pomiędzy pierwszą herbatą a przyjściem szefowej.

KC was, tworzycie mój ukochany blogasek mangowy <3

Dziab:
Cea5iU2.gif

Dar: <3 <3 <3

bez-tytulu7

Dziab: Czuję się jak wywołana do tablicy. Dziękuję, że mnie nie oszczędzacie i dziękuję, że pozwalacie mi nie oszczędzać was. Ponad połowa zdecydowała się mniej lub bardziej świadomie na opcję „kocham elaboraty o dupie Maryni”. Jedna czwarta natomiast wyraziła zainteresowanie długimi tekstami jako ogół, a to znów znaczy, że to chodzi również o kierowniczkę (a jak dla mnie opcja ze mną w roli tytułowej też uwzględnia Dar, tylko w ustawieniach domyślnych).

Dar: Przy okazji to pytanie pokazuje, że naprawdę ta ankieta była potrzebna. Mam bowiem znajomego w wrocławskiej Fundacji Przyjaźni Polsko-Japońskiej NAMI, który co mnie widzi psioczy na długość notek, przez co odniosłam wrażenie, że nasze kobyły są wam niemiłe. A tu niespodzianka. Więc kolegę przepraszam, ale jednak krócej nie będzie :)

Dziab: Przecież zawsze można sobie podzielić czytanie… nie?

bez-tytulu8

Dziab: Słuszność zwycięskiej opcji obserwujemy ostatnio regularnie przy okazji wrzucania ciekawostek z Jurków na lodzie, które cieszą się niesamowitym zainteresowaniem (i same Jurki, i ciekawostki). Co do niusów ogółem to jestem mile zaskoczona, bo choć Lemurilla nie jest niestety tak szybka ani tak płodna jak ANN, Reddit czy Myanimelist, to i tak ktoś naprawdę czeka na tego typu posty.
A fandomowe newsy leżą i kwiczą. Zresztą, nic dziwnego, skoro w innym pytaniu opcja z notkami z konwentów też była na szarym końcu. Albo dziwnego, skoro w kategorii wpisów fandom wyszedł wcale nieźle. Moi drodzy, czy przechodzicie właśnie fazę zaprzeczania?

9

Dziab: Dar właśnie siedzi w maszynowni i stara się połączyć odpowiednie styki, aby uszczęśliwić nawet te niecałe 10%. Także nie obiecujemy, bo wyniki szałowe nie są, ale czego się nie robi dla sławy…

Uwagi końcowe

Shizu rządzi
Dar: Tak, tak, fakt, że wypełniłaś na moją prośbę ankietę jako pierwsza jest godne fejmu :)
85bd25ef4171b87b33eb8e45e7109492
Dziab: Mamo, mamo, on się na mnie paczy!
Skończyło mi się masło orzechowe. :c Halo, co ja mam teraz zrobić ze swoim życiem?
;-;
Dar: Masło orzechowe jest najzacniejszym produktem spożywczym jaki zna ludzkość, ból i żal jest jak najbardziej na miejscu. A jako następny krok radzę zakupy nowego słoika!
Dziab: Jak powiedziałby Filemonek: dupa! Nie znasz bólu ludzi, którym kończy się Nutella!
W moich ukochanych różowych skarpetkach zrobiła siè dziura :c
Dziab: Wspieramy, wspieramy. Ale to może czas na wyhipsterzenie skarpetek i doszycie im pięknej zielonej łatki w kształcie Gundama?
Łe, tu można linki? Kurczę, myślenie nad tym, co wam wrzucić, zajęło mi dłużej niż wypełnienie ankiety :’D Macie:
14355753_1264588630238162_4735435502746019913_n
Dar: Awww, ukryta opcja poznańska! Dziękuje jedno z możliwym M.W.!
Aji aji koko dżambo ajajaj tez chce takie fejmy
Dziab: Mówisz, masz! Tylko na Lemurilli do fejmów autorek dokładamy fejm Anonimowych Ankietowanych w gratisie :)
Powien podryw na polibude w czasie wykładów z fizyki: Czujesz ten moment siły?
Dziab: Aż mi się przypomniały stare zasady dynamiki Roxiee (wersja uniwersalna):
1. Ciało rzucone na łoże traci na oporze.
2. Francuz puszczony w ruch puszcza się cały czas.
3. Gdy światło gaśnie, napięcie rośnie, a opór maleje.
Piszcie bloga bo sensownie wam to wychodzi, a na tematy około-japońskie jest stosunkowo mało blogów, które się dobrze czyta. Po polsku to w ogóle jest bardzo mało rzeczy do czytania – w większości to recenzje tomików mang, taką szeroko rozumianą publicystyką mało kto się zajmuje. Pozdrawiam, Miras.
Dar: Miras ;__; Chodźże dać tula, za takie słodzenie ;___;
Jeśli to przeczytacie, to napiszcie na fanpage wasze ulubione idolki z love live!
Dar: Najbardziej lubię tę najfajniejszą!
Dziab: Z Aqours może być Riko. Z μ’s – nie znam zupełnie :<
Dziab: Mieć ciastko czy zjeść ciastko. Albo być na diecie *idzie zajadać banana jak królisio*
[matfiz mode on]W drugim pytaniu powinno być „<13” albo „12-15”, bo tak to wychodzi, że dla dwunastolatków nie ma żadnej kategorii xD[/matfiz] A zamiast kotka inne fajne źwierzątko:
dvndjqe
Dar: afalfhoahf, a zdawałam rozszerzoną maturę z matmy ;___; Ale dawno temu…

I wielkie dzięki za ptakopyska!

Bardzo dziękuję za wysiłek wdrożony w prowadzenie strony – naprawdę to doceniam. Jest bardzo dobrze i wiem, że będzie jeszcze lepiej :) Powodzenia!
Dziab: Się wie!
tumblr_no55wy7gLa1svq50wo1_500.gif 
Macie hitlera:
enhanced-buzz-19430-1361932999-0
Dziab: Release the krak… och, wait…
Jednozdaniowa historia życia: bardzo ubolewam nad tym, że nie ma polskiego wydania (na papierze) Akagami no Shirayuki-hime. :(
Dziab: Ubolewam wraz z tobą, szczególnie wspominając ostatnio zapowiedzianą szojkę  :<
Najgorsza część fandomu pozdrawia
Dar: Kojarzy mi się z „Najgorszym Pokoleniem” z One Piece, a że to bardzo dobre skojarzenia i Twoją część fadomu szanuję :D
Powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga!
Dziab: Ser jes ser!

raildex_thumbsup_rgdidey 

uwag nie mam bo jak można mieć do wzorowego bloga którego autorki regularnie nas notkami karmią nie jak nie którzy co to 3 raz na rok albo rzadziej karmę wrzucają T_T
Dziab: Może, ale i tak dyplomatycznie powiem, że nie liczy się ilość, a jakość. Ale wiem jak to jest, kiedy chciałoby się coś obejrzeć/przeczytać, a ni mo.
powodzenia i radosnego tworzenia
Dziab: No przecież kierowniczka potrąciłaby nawet z własnej z wypłaty, gdybyśmy nie miały z tego radochy.
836802159216683440
 
kocham wasze poczucie humoru :)
Dziab:

  tumblr_n0lak72qgo1qfqkopo1_500

^°u°^
Dziab: (´・ω・`)
Kiedyś założę blogaska. I wtedy cały fandom i okolice będzie mnie znał, muahahaha!
Dar: Załóż! Wszyscy powinni mieć blogi! Moi znajomi wiedzą, jak lubię im o tym smęcić…
miłego dnia
Dziab: I tobie :) Całego tygodnia. Nie, miesiąca!

kon_azusa_ih3LzfV.gif

Ej, ale serio. Ile wy bajek widziałyście? 100? Ogólnie to zazwyczaj jak mi znajoma przypomni o waszym istnieniu to ogarniam te wasze śmieszne podsumowania sezonu bo sam oglądam bajki co sezon i to co tam czasami wypisujecie boli mnie w kokoro. Więcej obiektywizmu w recenzjach. Czytając opinie o serii średnio mnie interesuje czy autorkę kręcą nadzy chłopcy i czy gardzi ecchi scenami. Chcę obiektywnej opini czy seria jest dobra. Takiej opini która tego typu niuanse traktuje neutralnie. Niektórzy lubią ecchi, niektórzy nie. Wpływu na ocenę serii w recenzji jak i samą recenzje, tego typu rzeczy mieć wpływu niepowinny. To zdecydowanie psuje odbiur czytania tego. Na przykład Flying Witch gdzie naprawdę porządna seria została zjechana bo autorce postu sie nie podobało. Nah. Czytajac recenzję chcę wiedzieć czy historia na tle innych historii wypada porządnie, czy postacie są ciekawe, animacja i muzyka na wysokim poziomie… a nie czy autorka się wciągnęła i czy się jej podobało. Bo to mnie zupłenie nie interesuje.
Dziab: Mogę jedynie przeprosić jeśli zbyt ostro potraktowałam jakąkolwiek serię. Do tej pory jedynie recenzję Ran to Haiiro to Sekai robiłam z pełną świadomością, że jak komuś źle to polecę, to będzie to moja osobista klęska. Natomiast podsumowania sezonu mają taką formę, że nie jestem w stanie nawet wysilić się w nich na obiektywizm (zresztą, nie o to mi w nich chodzi) – raz, że w kilku zdaniach zwyczajnie nie jest możliwe zrobienie rzetelnej recenzji, a dwa, że gdyby całe to miejsce poświęcić na suchą prezentację, to pozostałoby mi tylko wypisać fakty. Przy dwudziestu kilku seriach to i tak jest już ogrom roboty, a pożytku tyle, co z MALa. Na przykładzie wspomnianego Flying Witch – szanuję serię, bo każda ma swoich fanów, jest ładna, ale nie umiałam napisać o niej superdobrze, bo „jak ma zachwycać, skoro nie zachwyca”. Dlatego pokornie przyjmuję krytykę, lecz pozostanę przy takim sposobie pisania jaki mnie cieszy. Wierzę, że są lepsze, rzetelniejsze blogi jeśli chodzi o polecanie anime.
*a cichutko* Obejrzałam ponad 500…
Dar: Dodam jeszcze, że w kwestii subiektywizm vs obiektywizm w blogosferze popkulturalnej ostatnie dyskusje przychylają się raczej ku bardziej autorskim recenzjom, wychodząc z założenia, że obiektywizm i tak nie jest stuprocentowo możliwy, a pokazanie w tekście charakteru recenzenta to też pewna wartość. No, ale. Wielkie dzięki za jakąś krytykę, wychodzę z założenia, że właśnie tak człowiek może się doskonalić – więc takie uwagi są mi osobiście szczególnie miłe :”D (No, oki, to nie do końca było skierowane dla mnie, ale jak chcecie mnie krytykować, to dawać, ja biorę wszystko na klatę.).

Dziab: I to by było na tyle pierwszej historycznej Ankiety-chan. Było to doświadczenie przede wszystkim miłe, ale wciąż pouczające. Zyskałyśmy +5 do wiary do sensowności naszych flagowych kategorii, otrzymałyśmy kilka batożków (ale żeby życie miało smaczek, raz pochwała, raz kopniaczek), i poopływałyśmy w niczym nieuzasadniony lukier.
A najważniejszy wniosek jest taki, że trzeba pisać. Po prostu trzeba pisać.
Do zobaczenia oczywiście w czwartek. Nie ma to tamto!

00_saku
Kochamy was <3

~Darya & Dziabara

35 komentarzy do “Z ankietą wśród zwierząt – o Lemurilli siamto i owamto

  1. Teraz korci mnie żeby nazywać moich czytelników prosiętami :3
    Atrakcyjnych i zdesperowanych mangowców spotyka się na konwentach! Aczkolwiek nie polecam mangowców w ogóle, bo większość mangowców ma nierówno pod sufitem i jeśli akurat Ty jesteś tym normalnym, to pewnie trafisz na creepa. Jak mój mąż :^)
    O, patrzcie tę Daryę, jak podkreśla, że taka młoda i niedoświadczona, i cnotliwa i oczkiem strzela i zgrabną kostką spod rąbka spódnicy kusi~!
    Jedyny dobry odcinek Steven Universe to ten crossover z Uncle Grandpa, bo był tam Uncle Grandpa :^)
    Oke, to idę przejrzeć notki pod którymi nie zostawiłam komcia i dać tam „spoko”, żeby Wam miło było. Tylko najpierw GRY WIDEO
    Czytając te śmieszne komcie byłam like OMG TEŻ MUSZĘ ZROBIĆ TAKĄ ANKIETĘ I ZBIERAĆ POCHWAŁY a potem przeczytałam tego anonka który domaga się ~obiektywnych recenzji~ i rzygłam i mi się odechciało NIE BĄDŹCIE OBIEKTYWNE NIGDY TEN GOŚĆ MA JAKIŚ PROBLEM ZE SOBĄ WY NIE MACIE WY JESTEŚCIE FAJNE JOŁ MADAFAKA

    Polubienie

    • Z ręku na sercu SSempaj, ale zaczynając wstępniak myślałam sobie właśnie, że jak my małpiatki, to ty powinnaś świnki :D

      Ja bym tam gryfnego chinkobajkowca przygarnęła. Szczególnie jeśli ma dużą… kolekcję mango :3

      Kto kusi, ja, gdzie, weź, jam młoda, niewinna studentka, o mineralnej i w bluzce zapiętej po szyję siedzę i tylko niewinne szojce podczytuje!

      …SSempaj jesteś niesamowita, te komentarze… Tak bardzo nas zauważyłaś…!

      Ech, miałam jednak pomieszać kolejność komentarzy, co by ten najbardziej dyskusyjny nie był na koniec xD Dziękuję za capsa, jestem wzruszona ;u; A zrobienie ankiety mocno polecam, naprawdę wiele ciekawego się z niej mogłyśmy dowiedzieć, co pomoże nam rozwijać bloga jeszcze lepiej… No dobra, co ja gadam, to działa na ego lepiej niż 100 lajków do selfiaka na instagramie, polecam raz rocznie! (Ale jeszcze lepiej by było gdybyś znowu częściej pisała u siebie notki, bo za rzadko publikujesz, za rzadko!)

      Polubienie

      • W sumie.. Chociaż gdzieś kiedyś czytałam, że zwracanie się w drugiej osobie ale liczbie pojedynczej nie mnogiej daje wrażenie bardziej osobistego, intymnego kontaktu. Takiego, jaki na blogach powiniem występować A NIE OBIEKTYWIEWIZM TFU TFU
        No ja akurat poleciałam na gry, to nawet lepsze, bo żadnych nie miałam, a pokrywające się kolekcje to udręka. Co ja niby zrobię z drugą Battle Angel Alitą, kiedy nawet NIE mam pełnego drugiego kompletu, tylko kilka tomików, więc sprzedaż/prezent nawet odpadają :|
        :Szojce”, tak, Mayu Shinjo i inne gwałturety to też shoujo ;)
        „SSempaj” mi się podoba, chociaż, niestety, jestem nim tylko z racji wieku i może stażu, nie umiejętności :|
        Dla mnie dobrze, że dałaś tego frustrata na koniec, bo był takim kubłem zimnej wody. Przyjaźń, radość, śmieszkowanie, pochwały i nagle TWOJA WAIFU SSIE I NIE MASZ GUSTU BO WIDZIAŁAŚ MNIEJ ANIME ODE MNIE.
        Well, jeśli chodzi o demografię moich czytelników, mam dane z Google Analytics, musiałabym się nad takim kwestionariuszem namęczyć żeby coś z niego wynikało, a patrząc na moje nieustanne zatwardzenie umysłowe jeśli o pisanie chodzi… Zwłaszcza pisanie o rzeczach, które lubię – notkę o narzekaniu na termin „anime” nastukałam w dwa dni, ale chwalącą Bakumatsu Rock piszę od pół roku ;_;

        Polubienie

        • Nie wiem, liczba pierwsza jest dla mnie chyba zbyt osobista. Bo wiesz, mangowcy to jednak dzikie plemię, ceniącą samotność w swoich hikkikomorskich norach. Jak ich będę wytykać palcem i zauważać, to mi jeszcze wszyscy się speszą i pouciekają ;U

          Szojce są kochane i niewinne, nie wiem kompleeeetnie o czym mówisz!

          SSempaj zostaje w takim razie, czuj się moim przewodnikiem na drodze wojownika mango :D

          Akurat komentarze wrzucałam chronologicznie. Wiesz, my z Dziab już takie radosne i genki, a tu nam na koniec taki hejt przyszedł, taki to był ból, taki… (Ale tak na serio, dostajemy tak mało hejtu, jakby tu nie był internet, że dla mnie to nawet miła odmiana xD)

          Ja bym Google Analytics tak nie dowierzała (inna sprawa, że zazdroszczę bo na tym wordpressie dla biednych ludzie nie mogę go sobie zainstalować >>), a przy takiej ankiecie jednak ludzie wydają się bardziej szczerzy…

          Piiisz SSempaj, ja poczytam chętnie twoje sugoi noteki-kun!

          Polubienie

  2. No proszę, ile ciekawych rzeczy można się dowiedzieć z ankiety :) Gdyby ktoś raczył czytać to co piszę, może sama pokusiłabym się o takową na swoim blogu. I to prawda, że komentarze to ból d… Człowiek się napoci, napisze, a żadnego odzewu nie ma, równie dobrze można siedzieć i czerpać wodę sitkiem. Ja przez ludzką ignorancję zakończyłam już jeden blog i dwa fejsy, obecny blog właśnie kończy 2 lata i nie widzę sensu pisania go dalej. Niech ktoś mnie przekona, że warto, bo ile można pisać dla samej siebie, grafomania też ma swoje granice. No ale co was obchodzi smęcenie starej baby. ^^; Generalnie cieszę się, że kiedyś tam odkryłam wasz blog i że mogę poznać wasze opinie na różne tematy. Live long and prosper. A tak na marginesie to jestem w połowie poznanianką. ^^

    Polubienie

    • Nana, zrób ankietę, zrób, bo możesz się nieźle zaskoczyć, ile ninjów ciebie czyta. Czy ty widziałaś na Lemurilli te dzikie tłumy komentujących w postaci 44 osób (na tę chwilę)? Więc do boooju, do boooju…!
      A my się bardzo cieszymy z twojej obecności :) Jesteś prawdziwym skarbem, co polajkować nie zapomni, świeżo wypiekanego komcia zostawi. Jeszcze tylko popracujemy nad systemem komć4komć i możemy działać z tobą na wspólnej blogosferze do samiutkiej emerytury. Prawdziwej :3

      Polubione przez 1 osoba

      • Kiedyś miałam jakąś tam ankietę, ale usunęłam, bo nikt nie wziął udziału, więc to akurat sobie daruję. Ale dzięki za miłe słowa. ^^

        Polubienie

  3. Przepraszam bardzo, rybiki są kochane, śliczne, słodkie, kawaii i fokle <3, i jak dla mnie nazywanie nimi to komplement jest, o!

    W trzecim pytaniu trochę słaby był brak odpowiedzi w rodzaju „kilka z powyższych” czy coś, ja przynajmniej miałam zagwozdkę, czy kliknąć mangę czy anime, nawet już nie pamiętam, co ostatecznie wybrałam.

    „Więcej podsumowań” mnie wzięło i umarło, no doprawdy, jak możecie być takie leniwe, żeby tylko cztery razy do roku je pisać xD
    Tym bardziej, że sama akurat za nimi niespecjalnie przepadam, jeśli zaznaczyłam ichnie opcje (za licho nie pamiętam, co ja tam powybierałam), to tylko li dla ujętych razem zajawek. Te to są fajne i praktyczne, może sobie człowiek sprawdzić, co się z czym je i czy warto zaczynać. Ale czytać podsumowań iluś tam serii, których nie znam, to tak nie bardzo mi się chce.

    Niusy to ja w sumie prawie tylko u Was, także ten :3 (A tak przy okazji, to ostatnie o tych chusteczkach było przeurocze, chciałam nawet skomciać na fuju i podziękować za poprawę humoru, ale oczywiście zapomniałam, więc dorzucam to tu ^^). Co do tych fandomowych, oczywiście nie mam pojęcia, co wybrałam, ale teraz zaznaczyłabym właśnie że lubię notki o fandomach, ale fandomowe niusy i konwenty to już niespecjalnie. To wbrew pozorom wcale nie jest sprzeczne, nie wiem jak u innych, ale mnie takie różne dywagacje, o stanie fandomu czy co tam jeszcze w tych starych paru notkach było, interesują, natomiast sama siedzę raczej w niedużym blogowo-fanpejdżowym zakątku fandomu, na konwenty nie jeżdżę i te dwie kategorie najmniej do mnie trafiają.

    jako żółtodziób, co to nawet do pięćdziesiątki obejrzanych jeszcze nie dobił i sie nie zna, chowa się pod kocykiem i stamtąd kontynuuje Zgadzam się z poprzednimi komentującymi, że obiektywizm raczej nie bardzo ma rację bytu, nawet jeśli w czymś się nie zgadza zawsze można podyskutować i ciekawie jest zobaczyć, co inni o serii takiej a siakiej myślą. Tym bardziej, jeśli recenzję się dobrze czyta (jak Wasze).

    Co prawda notki się spodziewałam (i zacierałam łapki na te wszystkie wykresiki, lubię takie rzeczy), ale nie sądziłam, że opublikujecie wszystkie uwagi, że będzie tyle gifków i w ogóle że to będzie taki fajny post, przyjemne zaskoczenie :D

    Polubienie

    • Gdyby mi nie tuptały nocą po łazience, to też bym nic nie miała do rybików, ale jesteśmy obecnie na wojennej ścieżce. Robaczki lubię. Z odległości. Dwunastu kilometrów .3.

      No, jak cztery warianty były, to trochę przesadą wydawało się dawanie wielokrotnego wyboru. No i dlatego jest to sformuowane jako „najbardziej”. Po prostu jakbyśmy miały z Dar robić kiedyś bitwę na gołe klaty o to, czy ona wrzuca reckę Moany, czy ja topkę bohaterek, to wiemy, kto ma pierwszeństwo.

      „Więcej podsumowań” mnie wzięło i umarło, no doprawdy, jak możecie być takie leniwe, żeby tylko cztery razy do roku je pisać xD
      Aż żałuję, bo trzeba było pociągnąć za język tę czytelniczkę i spytać o jakie podsumowania chodzi. Bo my tu sobie śmieszkujemy, a może gdzieś faktycznie jest sprawa dla reportera, tylko nie jestem uświadomiona. Poza podsumowaniami mangi oraz anime na koniec roku nic mi jednak nie przychodzi na myśl.
      Ooo, dzięki. Bałam się, że pierwsze wrażenia to są takie popłuczyny po zapowiedziach na innych blogach, że już wszyscy wszystko zdążą opisać, zanim udaje mi się swoje ogarnąć, a w ogóle to nie chciałam kopiować pomysłów innych. Dobrze, że naprawdę się przydają. No bo z trailerów to nigdy nic nie wiadomo, dopiero pierwsze odcinki jakąkolwiek prawdę powiedzą, a i to nie zawsze (w sumie podsumowania mają tę samą rolę… tylko nie umiem oprzeć się spoilerom…). Cieszę się, naprawdę. Dziękuję <3

      Natchnęłaś mnie, żebym wyniuchiwała więcej takich ciekawostek :D Komciać zaliczony, merci bardzo-bardzo.
      Ach, o takich fandomach. A ja już poleciałam skojarzeniami rodem z paneli na konwentach „Na co choruje polski fanodm i czemu jest to głupota”. To przez to, że jestem animcowym jamochłonem, więc niestety gdzieś wypadłam z fandomowej jazdy. No chyba że Jurki się liczą, już dawno tak nie wsiąknęłam informacyjnie w jakąkolwiek serię. Poza tym opłakuję parę zdechłych fandomów, ale cóż, taka kolej przemijających serii. W sumie to niezły materiał na posiedzenie na kozetce… znaczy, notkę. Kiedyś.

      Żałuję, że mi się wyrwało, bo zabrzmiało to strasznie protekcjonalnie :< Naprawdę, ciesz się, najlepsze ciągle przed tobą! Albo za tobą, a to znaczy, żeś wytrawny widz i byle czego nie ruszasz.
      Dokładnie. Subiektywizm to żaden minus, o ile jest zdrowy, bez zadęcia. No i nie można strzelać focha z byle powodu, ale to odnosi się obu stron. Przecież wszystko jest dla ludzi.

      Ja też się notki nie spodziewałam XD Ale tak to jest, żyć z Dar – jest pomysł, no to realizujemy. A trzeba się było jakoś odwdzięczyć za tyle głosów, naprawdę. Żebyśmy miały się nachapać pochwał i w żaden sposób za to nie podziękować. Wstyd i hańba. A że wyszło fajnie, to co ja tam miałam… a, już wiem! DZIĘKUJEMY <3
      Gify fajne, tylko się wszystko trochę rozjechaaaało :/

      Dzięki ogromne i przepraszam za powolne/niechronologiczne odpowiadanie.

      Polubienie

      • Pfff, jak można walczyć z takimi kochanymi stworzonkami! xD

        Z tych blogów, które czytam, raczej żaden takich zapowiedzi nie robi, poza tym z tego, co patrzyłam, zazwyczaj wszystkie tego typu notki się pojawiają jeszcze przed sezonem i składają z krótkich (albo w ogóle najlepiej skopiowanych skądś indziej) opisów fabuły i tego, czego się autor(ka) spodziewa. Domyślać się jak dana seria wypadnie to i ja sama mogę, wolę sobie trochę poczekać i poczytać, jak to faktycznie z danym animcem jest, skoro ktoś jest tak miły, żeby opisywać te pierwsze odcinki :D

        Ale ja w ogóle nie mam pretensji, to było w kontekście tamtego kogoś z ankiety. Nienawidzę takiego podejścia „znasz za mało animców, nie masz prawa wypowiadać swojego zdania i fokle wara, nie przeszkadzaj, jak Poważni Ludzie rozmawiają”. To to jest obrzydliwa protekcjonalność, a nie normalne stwierdzenie faktu, że widziało się tyle a tyle. Przynajmniej zakładam, że o to Ci chodziło, bo ja to musiałam przeczytać Twoją wypowiedź dwa razy, żeby znaleźć coś, co brzmiałoby choć trochę protekcjonalnie C:

        A tam, kto by patrzył na rozjechanie :3

        Polubienie

  4. „wysokiego, przystojnego, zdesperowanego”
    Te cechy występują co najwyżej dwie na raz. Znaczy jeśli gość jest wysoki i przystojny to za chiny ludowe nie jest zdesperowany :(
    Haremu się zachciało – ja jakoś od lat w wybitnie sfeminizowanym fandomie się obracam i haremu się nie dorobiłem xD

    Spoko, Miras-sempai was zauważył.

    Awansowałem z uścisku dłoni prezesa na tulasy, strach pomyśleć co będzie pół roku xP

    Polubienie

    • Pogorszyłam wyliczankę dorzucając czwarte kryterium w postaci mangowca >u<
      Nie gadaj, ale 2D harem to każdy ma, nie ma to tamto. Pytanie tylko ile zdołasz obdzielić. Ja sobie nie żałuję liczebności :D

      Yay! Ten uczuć! M-M-Miras-senpai, dziękujemy! Kyaa.

      No a skoro już jesteśmy przy haremach… :”D

      Polubienie

  5. Że co? Że gdzie? Że kiedy? Ej, fejsie, chodź ty tu do mnie na pogadankę, kurde bele. Możecie uzupełnić sobie ankietę o jednego czytacza, co ma zapłon krzesiwa pocieranego o hubkę. Ale jaaak to się staaało? Ja lubię ankiety…

    Płeć to to inne. Wiek to ten, no, emeryt. Nie pytajcie na czym uczyło się oglądać anime i czytać mangi bo będzie siara.

    Jara mnie wszystko, bo wbrew wiekowi wciąż jara mnie m&a, ale za animacje zachodnie to się też nie obrażę.

    Piszcie notki jakie wam wygodniej, czy ja wyglądam na osobę której chce się liczyć znaki XD? Nie, nie wyglądam. Także teges.

    O blogu wiem z internet wie jeden skąd, a o notkach ma mnie informować fanpejdż, z którym mam wyraźnie do pogadania, bo coś zawodzi XD.

    Wszystko mi się podoba, choć zdanie mam zwykle inne od waszego i chwała za to, dzięki temu jest ciekawej. Obiektywizm to ściema i środek matrixa. Róbcie swoje dalej bo robicie to dobrze, a dobrych blogów około m&a mamy nad wyraz mało, a szkoda.
    nie, nie umiem pisać

    No, a więc zgłaszam obecność czytacza jednego.

    Polubienie

    • Fejs też mnie dzisiaj zrobił w konia i zamiast po bożemu pokazywać najnowsze posty, nagle przełączył się na tryb „najpopularniejsze”. Dopatruję się w takich machlojkach problemów z dotarciem postów, które nie są mocno lajkowane (bo przypominajki wrzucałyśmy aż dwie, a i w notkach w PS-ach dodawałyśmy). To nie jest namowa do żebrolajków, ale kontrolowania co tam fejsbuk wyczynia (panel z lewej, opcja „Aktualności”).

      Rozumiem, że Windows 97 jest już aż tak niemodny? ;) Spoko, ja za to mam ciągle wrażenie, że jestem sto lat za murzynami, bo komputer dostałam jak Internet w Polsce przeszedł fazę raczkowania. A tak to jesteś moim senpaiem! :D

      No, to pytanie takie trochę inwalidowe, ale chodzi bardziej o to, aby z grubsza wiedzieć, ile jest bardziej mangowców, a ile multizadaniowców. Jak o animacji zachodnich mamy raz na ruski Oscar…

      Znaków to może i liczyć nie trzeba, ale wodolejstwo też trzeba umieć uprawiać .3.

      O, to tym bardziej cieszę się, że udaje się nam znaleźć wspólny język. Jakby co to z góry przepraszam, dla ludzi nigdy-nigdy-przenigdy nie chcę być niemiła, a jak się bajkom oberwie, to dlatego, że bajka nie pyta – bajka rozumie. Amen. I będziemy radośnie nieobiektywne.

      Zgłaszam gotowość jednostek do czterdziestu trzech. Dar, coraz bliżej wieszcza!

      Polubienie

  6. Ciekawa byłam tych wyników, ale szczerze, nie oczekiwałam że zrobicie z tego notkę… Myślałam, że po prostu jakoś udostępnicie wyniki i same wyciągniecie wnioski, tyle :’) No, może jakieś małe podsumowanie, ale nie coś rozbudowanego. A tu taki miły surprajs. I powód, żeby nie wypełniać takiego jednego wniosku na papierze, brrr. W końcu komentarz sam się nie napisze.

    …”piękną, młodą i bogatą niewiastą rzucającą poznańskimi memami” – to ja o/ poznaję, bo piszecie o poznańskich memach, to muszę być ja! :D
    Druga M.W., zgłoś się! Albo drugi. No ok, dobra. Rob, przybij piątkę.

    Co do tej krytyki – na wstępie zaznaczę, że rozumiem o co chodzi osobie przesyłającej krytykę. Rozumiem, nie zamierzam stawać okoniem że się nie zna i fogule, bo wyraża własną opinię i to w sposób czytelny, zrozumiały i kulturalny, ale… dobra, polonistka ze mnie żadna (mat-(nie)fiz-inf-geo pozdrawia), ale obiektywne oceny mi się zawsze kojarzyły bardziej z, no, innymi formami wypowiedzi O_o
    Zaczęłam się aż zastanawiać czy faktycznie podsumowanie powinno być zgodnie z jakąś zasadą obiektywne, czy róbta co chceta…
    (mi się akurat obecna formuła bardzo podoba)

    O, tak btw, nie widzę pytania które leciało jakoś „od jak dawna z nami jesteś”. Może i więcej brakuje, to mi się rzuciło w oczy. Poczta Polska zgubiła przesyłkę? Gdzie to wcięło?

    P.S. Jak o wychowaniu się na blogach mowa, to ja się wychowałam jeszcze z forami. Dar, co z forum? >C

    Polubienie

    • Nie chciałam marnować na takie wygłupy czwarku, ale jako taki dodatek to chyba akurat się taka analizka nadaje, nie? I niech ludzie widzą, jak fajnie jest odpowiadać na ankiety, potem są analizowane i w ogóle, fejmów miliony >D

      Oj, ja wciąż nie wiem czy jesteś 30-letnim facetem. Nie kryj się za robem. Sprawa będzie w toku

      Kurcze, co komu pokazywałam ten komentarz o obiektywności krytyki wcześniej to też zaczynały się długie dyskusje nad poprawną formą recenzji. Więc przynajmniej to dobrego z tego komentarza – ludzie zmuszani są do myślenia :D

      Daaamm, zagubiło się w drodze D: Jutro je dorzucę, wyniki pokazywały, że większość osób jest z nami od początku lub długo. Jejku, M.W. ty to masz jednak spostrzegawczość!

      Ps. Tadatada, śliczna pogoda dzisiaj!

      Polubienie

  7. Więcej obiektywizmu w recenzjach.
    To brzmi jak oksymoron trochę :’|
    A ja pójdę z drugiej barykady- wolę jak wasze recenzje są subiektywne. Jakbym chciała obiektywnego opisu to bym weszła na MALa czy ki czort i bym miała do wyboru do koloru. I bym się znowu przejechała, bo to co się podoba większości niekoniecznie podoba się mi (najlepszy przykład? Całe to gunwo z KyoAni, co mnie w ogóle nie jara). Bardzo lubiłam notki sofi, bo miała całkiem podobny gust i potrafiła się cieszyć z Guilty Pleasure, co niekoniecznie potrafi rzesza „profesjonalnych” rezenzentów, ale jednocześnie pisała w taki sposób, że osoby o innym guście też by z tego wyniosły. Nie czytałam jakiś dłuższych recenzji Dziab (sori ajm not sori), ale za to czytam podsumowania sezonów i ja nawet pomijam tę wersję opisową typu „Jurek lubi łyżwy, ale bardziej lubi Viktora” i przechodzę od razu do przeżyć związanych z oglądanymi odcinkami. A to, że Dziab napisze „gÓpie, bo nagie cycki” nie znaczy, że sama stwierdzę, że gÓpie. Stwierdzę, że są cycki, ale Dziab nie lubi, okej, szanuję, jak chcesz to możesz pomijać takie fragmenty. A dziewczyny zawsze dają powody, czemu sądzą, że dane anime/manga/nowa poduszka gwałciuszka jest ich zdanie o kant tyłka rozbić i nie warto. O.

    Polubienie

    • Przekażę Sof, że za nią tęsknisz, może zachęci to ją do jakiegoś wpisu gościnnego :D (męcz ją też!)

      I takoż zgadzam się z Twoją wypowiedzią.

      Ps. Poduszki-gwałciuszki słabo się rozbija o kanty ;/

      Ps. 2 Ale potwierdź nam czy serio Cię przejrzałyśmy w odpowiedziach :D

      Polubienie

      • Nie mam poduszki gwauciuszki. Mam tylko jeża :’/
        Tak XD Trudno mnie nie rozgryźć. But ssrsly anime z LoveLive to wierzchołek góry lodowej i w sumie najmniej istota część, bo na co dzień panie normalnie koncertują, wydają płyty, są w radiu i inne takie D:

        Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s