Toplisty są fajne, więc fajnie raz na kilka postów takową wrzucić. Niedawno były już openingi, wypadałoby, by teraz sięgnąć dla równowagi też do endingów. Oczywiście zestawienie jest absolutnie i totalnie subiektywne, a do z podaną tu kolejnością nie będę się już zgadzać 5 minut po opublikowaniu postu. Ale może akurat znajdziecie tu coś ciekawego dla siebie ;)

10# Fullmetal Alchemist: Brotherhood, ending 4
Ach, kiedy tylko zaczynały się pierwsze takty openingu czuć było, że w fabule robi się gorąco i nie trzeba kolejny odcinek zobaczyć już od razu, teraz. Tak energiczna piosenka znakomicie pasowała w czas odcinków w jaki była puszczana.
9# Katekyo Hitman Reborn, ending 5.
Jeśli fandom KHR! miał jeden hymn, to było to właśnie „Sakura Addiction”, ending, w którym seiyuu Mukuro i Hibariego śpiewali razem o miłości (ok, miłości do osoby trzeciej, ale o tym fandom już nie zawsze pamiętał). Słuchanie powoduje powrót wielu miłych wspomnień i do teraz umiem jeszcze z pamięci zaśpiewać kawałek refrenu.
8# Code Geass, ending 1
Choć właściwie mogłabym tu dać wszystkie endingi, jako, że utrzymywane są w podobnym klimacie. Nie dość, że fascynująca muzyka, to jeszcze niesamowicie klimatyczne i intrygujące obrazy. Swoją drogą uwielbiam też wszelkiego rodzaju parodie tych endingów dla innych serii.
7# Durarara, ending 1
Jeśli coś istnieje, to ma parodię w stylu tego endingu. Naprawdę, wydaje mi się, że jest to najczęściej parodiowany ending w historii anime. No, ale przy tak genialnym pomyśle na ustawienie postaci, w dodatku z całkiem niezłą muzyką, to czego się spodziewać?
6# K-ON!
Trochę oczywisty wybór, ale powiedzmy sobie szczerze. Piosenka jest dobra, animacja stylizowana na teledysk ciekawa, a do tego to westchnięcie, kiedy przypominamy sobie, że o dziwo K-ON! to anime o zespole muzycznym, a nie o kółku jedzenia ciastek…
5# Haruhi Suzumiya no Yuutsu
Znowu klasyk! Ale co mam zrobić, że słysząc tę piosenkę automatycznie poprawia mi się nastrój? No i tak jak większość fanów próbowałam kiedyś zatańczyć ten układ… Z nijakim skutkiem, ale zabawy było co niemiara.
4# Kamisama no Inai Nichiyoubi
Tak. Bardzo. Feelsy. Piosenka niesamowicie mnie wzrusza i o ile samo anime miało swoje wady i dłużyzny, tak ending to piosenka końcowa dostaje 10/10. Do tego zawsze umiała wejść w takim momencie, że człowiekowi się szczerze smutno robiło.
3# Free
Jeśli znacie, to obejrzyjcie jeszcze raz, jeśli jakimś cudem nie, to obejrzycie i zrozumiecie wszechświat (a przynajmniej wszystko wam już będzie jedno). I tyczy się to właściwie całej serii C:
2# Naruto 1
Można nawet serii nie lubić, ale pierwszy ending… Smutna piosenka ze smutną historią, ale i z pewnym pocieszeniem i nadzieją na przyszłość. Jakoś zawsze się wzruszam, gdy to słyszę. Do tego całość jest po angielsku i można się wsłuchać w całkiem mądrą treść.
1# Fullmetal Alchemist 1
Nie wiem czy to najlepszy ending na świecie, ale przy dźwiękach tej muzyki pokochałam na dobre Fullmetal Alchemista i choćby za to należy mu się miejsce w czołówce rankingu.
~Darya
Dorzucę bo mogę. Bo czytam z bananem na pysku twojego bloga i szalenie się cieszę, że Bober go podrzucił. https://www.youtube.com/watch?v=8-aGXu_RKis (bosh, to anime wylądowało w pierwszej piątce moich ukochanych anime ever)
Blood + This Love -> https://www.youtube.com/watch?v=0Nj-oKMkgAA
Sword Art Online, drugi pierwszej serii (druga jest… meh) -> https://www.youtube.com/watch?v=EMDyh1tSva4
GITS: SAC -> https://www.youtube.com/watch?v=LnyGKtSgfLU
Cowboy Bebop – cała muzyka, ale szczególnie coś… co chyba można nazwać endingiem, prawda (stara się nie spoilerować, gdyby ktoś jakimś cudem nie znał na pamięć CB) -> https://www.youtube.com/watch?v=0RuylPp-uUE (ryczy jak na zawołanie, zaprogramowana przez piosenkę jak pies Pawłowa XD)
RahXephon -> https://www.youtube.com/watch?v=8aTUy44JA8w
Tak na szybko ;).
PolubieniePolubienie
Fullmetal najlepiej!
Ending do Free jest mega w przeciwieństwie do całego anime. Jest o tym, że są na świecie rzeczy, które jest ci w stanie dać tylko bardzo specyficzny ktoś. Np. trzeba wiedzieć u którego dilera załatwiać dragi. Bardzo mądre!
PolubieniePolubienie
Lol, ALI Project ssie xD
(Nie jestem zbyt konstruktywna o tej porze przy takiej pogodzie)
PolubieniePolubienie
Okej, zacznijmy od tego, że jestem w tej grupie ludzi, która w momencie gdy zaczyna się ending w większości przypadków klika „next episode”, względnie, jeśli następnego odcinka brak, przechodzi na inną stronę. Czytaj, endingów zwykle nie oglądam :’D
Te też głównie przesłuchałam, na animację zerkając w jednym {!}, i niestety trafiło się, że ten który obejrzałam to #5. Nie mogę powiedzieć że mi się podoba D: układ kojarzy mi się mocno z tańczącymi MMD {czy jak to się zwie}, a one mi się zwyczajnie wydają brzydkie, taka subiektywna opinia. Poza tym, trochę nie rozumiem idei ich tworzenia – narobi się człowiek z tym, natworzy, spędza czas żeby to przypominało kogo ma przypominać… po czym używa tego, żeby tańczyło do piosenek. Wliczając postacie, które prędzej by własny język połknęły niż poszły tak tańczyć. Nie lubię tego, więc i skojarzeniowo poszło ^ ^” Za to muzycznie większość mi podpasowała.
PolubieniePolubienie